Dzień nad Santo Domingo
Droga do Santo Domingo, miasta leżącego mniej więcej po środku wyspy wiodła przez góry, w których życie toczy się dużo wolniejszym rytmem, a mieszkańcy żyją z tego, co sami zrobią. I sprzedadzą. Za dolara.
W wioskach nie ma nazw ulic. Dominikanie malują swoje domy, a kolor jest ich adresem.
Typowa chatka. Meble z Ikei.
Minęły wieki, od kiedy ostatni raz widziałem magnetofon na kasety. Kiedy byłem mały, na urodziny dostałem od Babci Kominkowej wymarzony prezent – jamnika. Dziś to słowo kojarzy się wyłącznie z gatunkiem psa.
Sam już nie wiem, co ten pan robił, bo on niespecjalnie mówił po angielsku, a ja nie specjalnie w języku ludzi z gór. To była kawa lub czekolada. Ich góry porośnięte są kawą i czekoladą. Prawie jak w raju.
Jedna z reguł robienia zdjęć ludziom. Im dlużej trzymasz aparat skierowany na czyjąś twarz, tym bardziej wzrasta prawdopodobieństwo, że ta osoba na ciebie spojrzy. Odkrywcze…
Łza w oq się zakręciła na wspomnienie pierwszych wypraw do Egiptu, kiedy to bohaterski Andrzej, dzierżąc 4 maczety, za punkt honoru przyjął upolowanie krokodyla. Byłby szczęśliwy, widząc, że tutaj miał je na wyciągnięcie ręki. Tak, wiem, nie wiecie o czym mówię. Pewnego dnia znowu opublikuję tamte teksty i zobaczycie, jak brutalne były moje pierwsze podróże.
Wybór.
Musicie mi pomóc. Nie wiem co to za owoc. Nic nie rozumiałem, co do mnie mówili.
Za to ze zwierzętami potrafię się zawsze dogadać.
– Reksio, weź zrób minę „och jaki słodki”!
Zagadka dnia: to nie jest drzewo bananowe. Co to zatem jest? Jak się domyślam, w komentarzach ktoś szybko udzieli odpowiedzi. Przeczytajcie, przyda się wam jako ciekawostka.
Santo Domingo
Poczułem się tu jak u siebie w domu. Podobnie jak Warszawa, ma 2 miliony obywateli, pełno szpetnych (choć nie aż tak bardzo) reklam na ulicach, jedną linię metra i wielki kościół, ktorego budowy ciągle nie mogą dokończyć.
Dominikanie pamiętają i szczycą się wciąż, że przed laty przybył do nich z pielgrzymką Jan Paweł II.
Plaża Makao
Z Santo Domingo pojechałem na publiczną plażę. Nie ma tu hoteli, strażników i pań podających drinki.
Rejs
W kolejnym tekście wyprawa na wyspę i jeśli już jesteśmy przy temacie raju, to zobaczycie miejsce, któremu najbliżej do rajskiej plaży, której od lat poszukuję.