Nasza przyszłość jest w przeszłości. Co nam przepowiadały filmy z dawnych lat?
Na przykładzie „Pamięci Absolutnej” i „Powrotu do przyszłości”. Oba zestawienia zrobiłem w 2011 roku, ale na blogu były przez bardzo krótki czas, bo nie cieszyły się zainteresowaniem czytelników. Zmieniając silnik na wordpress, zakopałem je w archiwach mając nadzieję, że ich czas nadejdzie. Dziś jest inna sytuacja, bo od rana co drugi znajomy na Fejsie pisze, że już mamy przyszłość, do której leciał Marty McFly i każdy portal robi własne zestawienia „co filmowcom udało się przepowiedzieć”. Oba zestawienia publikuję w stanie oryginalnym, abyście mieli też pogląd na to, co zmieniło się w ostatnich 4 latach. Ale chyba niezbyt wiele.
Wczoraj obejrzałem ponownie i w trakcie oglądania drugiej części – dziejącej się w 2015 roku – wpadłem na pomysł, aby sprawdzić, które przewidywania rozwoju cywilizacyjnego nie sprawdziły się i raczej przez najbliższe 4 lata nie sprawdzą.
No to zaczynamy.
LATAJĄCE SAMOCHODY
W dalszym ciągu nie mamy latających samochodów. Nie wydaje mi się, aby weszły do powszechnego użycia w ciągu najbliższego ćwierćwiecza.
AUTOMACZYNY CPN…
Samochody nie są też obsługiwane przez zautomatyzowane stacje benzynowe.
NOWA SKÓRA
Oj nie tak łatwo zrobić operację plastyczną. Nie ma że idziesz do kosmetyczki, ona ci nakłada maskę, odrywasz i masz nową twarz.
BUTY NA BATERIE
Samowiążące się sznurówki? Niestety. W dalszym ciągu w sferze marzeń.
UBRANIA W KAŻDYM ROZMIARZE
Nie mamy ubrań, które rozmiarem dopasowują się do naszego wymiaru.
Co nie przeszkadza mi wcale chodzić w garniturze ze studniówki.
UBRANIA Z SUSZARKĄ
Nie mamy ubrań, które potrafią wysuszyć się w ciągu paru sekund.
LATAJĄCE DESKOROLKI
Takich deskorolek też nie mamy.
HOLOGRAFICZNE REKLAMY
Pamiętna scena. Zaawansowane holografy to także bliżej nieokreślona przyszłość.
JACKO
Michael Jackson nie dociągnął nawet do 2010 r.
ELEKTRONICZNY KELNER
To jest telewizorowy kelner. WTF?!
SAMOPODAJĄCA SIĘ PEPSI
Pepsi nie wyskakuje nam automatycznie spod stołu.
DRZWI NA LINIE PAPILARNE
Do otwierania mieszkań ciągle najlepiej służą nam klucze.
PŁATNOŚCI PALCAMI
Nie płacimy za taksówki za pomocą linii papilarnych.
LEWITOWANIE
Jeśli chodzi o grawitację to wciąż żyjemy w czasach spadającego jabłka.
PIZZA W PROSZKU
No dobra, mamy dużo żarcia w proszku, ale nie ma tak, że wkładasz proszek do maszyny i po chwili wyskakuje ci pizza. Takie coś rozwiązałoby problem głodu na świecie, a afrykańskie dzieci posrałyby się ze szczęścia.
RZUTNIKI
Rzutnik w domu? Raczej rzadko spotykany.
TELEWIZORY STEROWANE GŁOSEM
A tu było blisko, ale wciąż ich nie wynaleziono.
VIDEO-ROZMOWY
Mimo popularyzacji Skype i usług typu Face Time, wciąż większość rozmów przeprowadzamy za pomocą telefonów komórkowych i nie widzimy rozmówcy.
TELEFONY-OKULARY
A i same telefony wyglądają trochę inaczej. Chyba nawet mamy lepiej, bo noszenie telefonu na szyi byłoby męczące.
Jak przewidywano przyszłość technologiczną w TOTAL RECALL?
Jeden z tych głupszych filmów, do których lubię raz na dwa lata wracać. Tym razem zwróciłem uwagę na to, jak 20 lat temu według twórców miała wyglądać nasza przyszłość.
Trzeba przyznać, że spisali się całkiem nieźle, bo…
Coraz częściej mówi się, że na lotniska będą skanowane ludzie od góry do dołu. I myślę, że do tego dojdzie już niedługo. Jeszcze dwa, trzy zamachy.
Pisanie rysikiem po ekranie. Mamy to.
Ekrany w metrze także mamy. Wpradzie LCD, ale to szczegół.
No może współczesne komputery nie wyglądają jak drukarki…
….a ekrany zwykle mamy większe.
Skype?
Telewizory w ścianach też mamy.
Wymyślili pierwszy ekran panoramiczny. Pionowy, ale to szczegół.
No Windowsa nie przewidzieli.
GPS. Prawie jak współczesny.
iPad. Trochę masywny.
Tak się zastanawiam – czy w ciągu ostatniego ćwierćwiecza wynaleziono coś, co zrobiłoby wrażenie na przybyszu z lat osiemdziesiątych?
Technologia? PC. konsole, laptopy, tablety, komórki to żadna nowość. Udoskonalone to, co już istniało w tamtych czasach.
Sprzęt AGD? Wszystko już było.
Kosmos? Olaliśmy totalnie.
Film? No sorry, ale 3D aż takiego wielkego wrażenia nie robi.
Muzyka? Wszystko już było.
Literatura? Niby są ebooki, ale ich popularność wciąż jest bardzo mała.
Wydaje mi się, że największym osiągnięciem ludzkości ostatnich 25 lat, wynalazkiem, które na Martym McFly zrobiłoby kolosalne wrażenie jest tylko… internet z całym swoim dobrodziejstwem.
