Stojąc pod WTC – 12 lat później

Naprawdę ciężko jest zrobić zdjęcie w pełni oddające i piękno i wielkość prawie już ukończonej wieży. Dziś w miejscu, w którym stał dawny kompleks WTC, powstały nowe budynki oraz park pamięci. Jego centralną częścią są dwa sztuczne wodospady, wobec których trudno przejść obojętnie.

DSC06490

WTC od lat jest terenem budowy i jeszcze co najmniej rok będzie ogrodzony.

DSC06675

DSC06481

DSC06520

Na teren można dostać się poprzez muzeum. Wstęp jest wolny, aczkolwiek sugerowana opłata to 10 dolarów. W zamian za nią otrzymuje się opaskę na rękę, symbolizującą upamiętnienie ofiar ataku.

Na teren można dostać się poprzez muzeum. Wstęp jest wolny, aczkolwiek sugerowana opłata to 10 dolarów. W zamian za nią otrzymuje się opaskę na rękę, symbolizującą upamiętnienie ofiar ataku.

DSC06666

DSC06670

slonecznik-wtc

DSC06564

Oba wodospady są wielkie, piękne w swojej prostocie i zarazem przygnębiające. Słyszysz wokół siebie tylko szum spływającej wody. Zdjęcia nie oddadzą klimatu, bo trzeba to zobaczyć na własne oczy. Stoisz tam i widzisz wodę, która wlatuje do dziury, wydającej się nie mieć dna i nagle zaczynasz rozumieć, dlaczego tak wiele osób przychodzi tu od lat, by wspominać swoich bliskich.

wtc

nostalgia

Turyście mają nieco swobodniejsze podejście. Nie ma co się im dziwić. Ja też nie chodziłem tam ze spuszczoną głową, bo miejsce to łączy w sobie klimat pamięci o ofiarach z klimatem miejsca, do którego można przyjść z rodziną na niedzielny spacer

Turyście mają nieco swobodniejsze podejście. Nie ma co się im dziwić. Ja też nie chodziłem tam ze spuszczoną głową, bo miejsce to łączy w sobie klimat pamięci o ofiarach z klimatem miejsca, do którego można przyjść z rodziną na niedzielny spacer.

DSC06664

DSC06563

wtc-muzeum

DSC06650

DSC06592

ptaki-wtc

wtc-widok-zokna

Dzisiaj całe centrum finansowe wraz z kompleksem WTC jest spowite mgłą. Jak się budziłem rano, była widoczna tylko do połowy.
Kiedy budowano tę wieżę, uważałem, że nie jest ładna i mogli ją lepiej zaprojektować. Wielu architektów jest podobnego zdania, ale im dłużej tu jestem, tym bardziej mi się podoba. Jest widoczna z bardzo wielu części miasta, można ją dostrzec prosto z ulicy po przeciwnej stronie Manhattanu kilka minut od Central Park i bardzo często zastępuje mi mapę. Idąc ulicą wystarczy, że spojrzę w górę i już mniej więcej wiem, gdzie jestem. Największe wrażenie robi w nocy, bo jest najbardziej rozświetlonym budynkiem.
Poranek 12 rocznicy zamachu spędziłem na środkowym Manhattanie. Tu życie biegnie swoim codziennym rytmem. Można odnieść wrażenie, że nikt nie pamięta o rocznicy, ale to nieprawda, bo jakiekolwiek zagajenie o ten temat, przywołuje w nowojorczykach wspomnienia, których chcieli by nie mieć.

Mam dla Ciebie trzy prezenty, ale możesz wybrać tylko jeden.

Ja bym zapisał się na wykład. Większość wybiera srodkową opcję. Ciekawe, co Ty wybierzesz...