Co zrobić z zepsutym Kindle?

Wielka tragedia mnie spotkała. Kindle zachorowało. UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA!!!

Nie jest łatwo uszkodzić Kindle, ale na szczęście łatwo jest poradzić sobie z tym problemem. Oto instrukcja krok po kroku.

Stan na początek czerwca.

Stan na 27 czerwca.

Moje maleństwo zachorowało nagle. W prawym dolnym rogu ekranu pojawiły się ciemne smugi, których nie sposób było usunąć. W takich przypadkach Amazon zaleca tylko jedno – twardy reset, czyli przytrzymania przycisku wyłączania przez 20 sekund. Nie krócej.
Nie pomogło. Początkowo zbagatelizowałem problem, bo ciemnych smug było mało, ale po dwóch dniach zaczęły zasłaniać mi tekst.
O Amazon krąży fama, że bardzo dbają o klientów i nie robią problemów ze zwrotami. Postanowiłem to sprawdzić.

Wszedłem na swoje konto. Na dole kliknąłem w HELP.
Bardzo ważne – jeśli nie zarejestrowaliście swojego Kindle, zróbcie to natychmiast, bo tylko zarejestrowane można zgłosić Amazon. Unikniecie w ten sposób problemu, co zrobić, gdy wam całkowicie padnie ekran.
Bardzo ważne – zawsze pisałem wam, aby nie kupować Kindle na Allegro. Dlaczego? Ano dlatego, że wtedy musicie odsyłać je sprzedawcy. A sprzedawca do Amazon. O ile mu się chce.

Na kolejnej stronie kliknąłem w CONTACT US.

Pojawiła się strona, na której musiałem wybrać swój model. Poprzednie kupowałem rodzinie i znajomym. Mój miał numer 4.

Następnie trzeba udzielić paru odpowiedzi.

I tu się okazuje, że NIE MOŻNA inaczej załatwić problemu, jak tylko przez telefon. Niestety trzeba znać angielski w stopniu co najmniej podstawowym.

Ten numer należy wykręcić. Przyznam, że początkowo rozmowa nie szła gładko. Nie mówię dobrze po angielsku, a oni z kolei mówią takim akcentem, że kilka razy prosiłem, aby powoli powtórzyli. Najpierw połączono mnie z dyspozytorką, później z działem technicznym. Obu osobom wytłumaczyłem, co się dzieje z Kindle.
Pan z działu technicznego poprosił o mój adres, numer mojej karty kredytowej, następnie poinformował mnie, że z mojego konta może zostać pobrana opłata, która zostanie zwrócona.
Bez żadnych zbędnych pytań powiedział, że mój Kindle zostanie wymieniony.

Ciekawostka. Zgłoszenie awarii nastąpiło 12 czerwca. Dostawa miała być 20 czerwca, a dostarczono mi nowe Kindle już 15 czerwca. Czekałem tylko trzy dni.
Przy okazji obalę pewien mit. Uszkodzone Kindle należy zwrócić w ciągu 30 dni. Nie da się zatrzymać go dla siebie, ponieważ Amazon obciążyłby mnie wtedy opłatą za nowy model. W związku z tym pojawiające się posty na forach, że w ten sposób można dostać za darmo nowe Kindle, są kłamstwami. Albo ktoś po prostu nie doczytał warunków zwrotu.

A oto moje nowe maleństwo.

Domyślam się, że Kindle to taki niszowy temat, bo pewnie niewiele z was je ma. A może nie? Już dawno miałem o to zapytać:

POTRZEBNA WTYCZKA DO ANKIET?