Ja bym wybrał wykład. Większość wybiera środkową opcję. No ciekawe co Ty wybierzesz...
Skomentuj Huntweek
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Skomentuj LifeWay
W dzisiejszym odcinku mówię o tym, co wszyscy wiedzą, ale udają, że nie widzą.
Skomentuj LifeWay
Bombowy początek, mocna teza, puenta, która Cię zniszczy. To cechy, których ten podcast nie posiada.
Skomentuj Travel Style
Po tygodniu codziennej pracy i robienia co najmniej 15 kilometrów dziennie, dziś od rana prawie nie wychodziłem z hotelu, relaksując się na dachu budynku przy basenie, skąd rozciąga się całkiem ...
Prawdopodobnie znasz mnie tylko dlatego, że jestem właścicielem Piesi, ale w wolnych chwilach prowadzę też blog JasonHunt.media, ale najczęściej bywam na Instagramie i Fanpage'u.
Mówią o mnie, że jestem „królem blogerów”, legendą blogosfery, najpopularniejszym i najbardziej opiniotwórczym polskim blogerem, ale powiedzmy sobie wprost: to propagandowe gadki, którym z braku wrodzonej skromności nie zaprzeczam, ale też których nie powielam, bo jest w nich tyle samo prawdy ile kłamstw. Kiedy zaczynałem pisanie w 2005 roku, mieliśmy już w kraju milion blogerów. Nie byłem pierwszy i nie przypisuję sobie zasług tworzenia od podstaw blogosfery, aczkolwiek prawdą jest, że jestem w tym biznesie od początku i w największym stopniu przyczyniłem się do tego, że blogerzy zaczęli zarabiać, później zaś – dzięki jedynym na polskim rynku książkom dla twórców – pomagałem profesjonalizować blogosferę i social media.
Jednakże rozwój blogosfery to także efekt pracy wielu innych twórców, dziś niesłusznie zapomnianych, którzy miesiąc po miesiąc i rok po roku edukowali odbiorców, media i reklamodawców, abyśmy dziś nie musieli martwić się, że nie stać nas nawet na narkotyki.
Urodziłem się w Polsce, zakochałem w Nowym Jorku, a chwilowo mieszkam w Bangkoku. Kocham piłkę nożną, kobiety, podróże, boks i święty spokój. Dużo czytam, głównie o tym, że Piesia jest najlepsza. Chcę czytać więcej. Ciebie.
Wiem, jak to jest zaczynać od zera do 600 tysięcy czytelników (miesięcznie). Wiem, jakie to paskudne uczucie nie mieć żadnych komentarzy na blogu i jak równie paskudnym jest mieć ich 320 tysięcy rocznie
Wprowadzałem blogosferę do mainstreamu i komercjalizowałem ją od podstaw, od pierwszych dni, od pierwszych banerków za marne grosze po kampanie z milionowymi budżetami.
Kilkaset udanych i nieudanych wystąpień w telewizji, prasie i radiu. Kilkadziesiąt wykładów na konferencjach w Polsce i Tajlandii oraz tysiące osobistych konsultacji.
Trzy szkolenia on-line, cztery książki na polskim rynku, dwie na rynku zagranicznym, wśrod nich ta najważniejsza - 500-stronicowa „Bloger i Social Media”, określana mianem „Biblii Blogerów”, na której od 2012 roku profesjonalizowało się tysiące autorów.
Na każde szkolenie prowadzę zapisy tylko raz w roku i zawsze jest limitowana liczba miejsc. Moje szkolenia to autorskie metody powiększania zasięgów, sztuki zarabiania, angażowania czytelników oraz organizacji i automatyzacji codziennej pracy.
Miałem trochę szczęścia w życiu i nigdy nie poniosłem dużej porażki, ale popełniłem masę głupich błędów, o których bez cienia zażenowania często gęsto opowiadam w praktycznie każdej(!) lekcji, wierząc, że dzięki temu Ty ich nie popełnisz.